Jak stworzyć pracownię projektowania ogrodów od zera? – część 1.

Jak stworzyć pracownię projektowania ogrodów od zera? – część 1.

Projektowanie ogrodów- to nie tylko zawód, i biznes, ale misja i sposób na życie. Projektując ogrody kreujesz przestrzeń, w której Twoi klienci będą odpoczywać, bawić się, relaksować, siedzieć przy ognisku, bujać się w hamaku. Masz realny wpływ na jakość przestrzeni, w której przebywają ludzie, a przez to wpływasz też na ich samopoczucie i zdrowie, w dłuższej perspektywie. Masz też realny wpływ na to, czy przestrzeń ogrodu jest przyjazna dla środowiska roślin i zwierząt. W tym artykule dowiesz się, jak stworzyć pracownię projektowania ogrodów od zera.

Projektując ogrody możesz nie tylko wybierać piękne rośliny i tworzyć funkcjonalną przestrzeń, ale możesz również inspirować do bardziej świadomego, ekologicznego życia i uwrażliwiać na przyrodę i potrzebę jej ochrony. I to jest w tej pracy najpiękniejsze.

Jeśli projektowanie ogrodów jest bliskie Twojemu sercu, wykonując ten zawód na co dzień, będziesz nie tylko szczęśliwym człowiekiem, ale także uszczęśliwisz innych i pozostawisz ten świat odrobinę lepszym.Na temat tego, jak cudowna to praca, możnaby dużo napisać. Ale zamiast rozwodzić się na ten temat, polecę Ci jeden z pierwszych odcinków naszego podcastu.

Jak zacząć taką działalność? Jak do tego podejść?

Jeśli poważnie myślisz o tym, aby stworzyć swoją pracownię projektowania ogrodów, na pewno masz wiele różnych dylematów i pytań. To normalne i dotyczy każdego. My również, zaczynając wiele lat temu naszą zieloną przygodę, miałyśmy swoje wątpliwości i pytania i doskonale je nadal pamiętamy. 

W tym artykule (a w zasadzie serii)  rozkładam temat na czynniki pierwsze. 

Po co? 

Piszą do nas różne osoby z podobnymi pytaniami i w tej serii artykułów odpowiem na te, które najczęściej się powtarzają. Ta seria artykułów jest jak perfekcyjnie spakowany plecak na górską wycieczkę- znajdziesz tu wszystko, co jest Ci potrzebne, aby zacząć albo zaplanować launch swojego biznesu. Nie mniej, nie więcej, aby nie przeciążać się na początku, bo na wszystko jest odpowiedni czas. 

Czego się dowiesz w tej serii artykułów?

  1. od czego zacząć, a od czego nie?
  2. jaki moment w ciągu rok jest najlepszy, aby ruszyć?
  3. jak wybrać nazwę i czy to ważne? 
  4. dlaczego wizytówka to nie wszystko? 
  5. w jakiej formie możesz prowadzić działalność? 
  6. jak wybrać formę opodatkowania? 
  7. VAT czy nie VAT?
  8. Jak formalnie założyć firmę?
  9. ile kosztuje założenie swojej pracowni? 
  10. jak wybrać komputer i oprogramowanie? 
  11. ile kosztuje prowadzenie swojej firmy? 
  12. jaka wiedza będzie Ci potrzebna? 
  13. co musisz wiedzieć, a nikt Ci tego nie powie

1. Od czego zacząć?

Przede wszystkim od decyzji. Zbierz wszystkie siły w sobie- jak Chodakowska radzi w trakcie treningu- i podejmij tą najważniejszą decyzję, że chcesz zacząć, wyznacz sobie horyzont czasowy i wyznacz sobie cele. Na samym początku jesteśmy zawsze pełni entuzjazmu, totalnie nakręceni i zmotywowani do działania. Taka euforia jest super, ale łatwo się w niej pogubić i stracić z oczu konkrety.

Czym to grozi? Efekt motyli w brzuchu, dotyczący własnego biznesu, kończy się wraz z pierwszym problemem czy niepowodzeniem, i bez konkretów trudno wtedy wstać, otrzepać się, poprawić koronę i działać dalej.

Nie chcę Cię straszyć. Wręcz przeciwnie. Jeśli jarasz się jak pochodnia na festiwalu wikingów na myśl o swojej pracowni, to super.

Podsycaj ten żar 🙂 Ale oprócz tego przyda Ci się solidny, poukładany plan działania i realne spojrzenie na sytuację. I w tym właśnie ma Ci pomóc ten artykuł (seria). Pomocne w tym będą również nasze podcasty i live’y na grupie. Dobra. To lecimy.

23

2. Kiedy jest idealny moment, aby zacząć?

Może długo czekałaś/eś na dobry moment. Może jeszcze zwlekasz. Może zaczynasz to czytać i dajesz sobie kolejny rok czy dwa, bo jeszcze czegoś Ci brakuje do kompletnej układanki.

Pierwsza ważna informacja dla Ciebie- idealny moment nigdy nie nastąpi. Nie ma sensu projektować w ukryciu dla znajomych, wrzucać pojedynczych wizek na facebooka i czekać, aż rozstąpią się chumury, spadnie na Ciebie deszcz brokatowego confetti, a tajemniczy głos oznajmi Ci, że jesteś gotowa/y, świetna/y, masz wszystko i możesz zacząć swoją ścieżkę kariery jako projektant ogrodów, bo czeka Cię nic innego jako nieustające pasmo sukcesów. Głos milknie (pewnie Morgana Freemana, albo Krystyny Czubówny), dzwoni telefon- to Twój pierwszy klient….

Nie. To nie nastąpi. Idealnych momentów nie ma i nikt nie podpowie Ci, kiedy będzie Twój idealny czas. Musisz go wybrać.

A potem wytrwać w tej decyzji. Mimo wzburzonego morza wątpliwości i dni pt. “a po co mi to wszystko było”. Pomożesz sobie i znacząco sobie to wszystko ułatwisz, jeśli się do tego procesu dobrze przygotujesz.

A czy istnieje dobry moment roku na założenie takiej działalności?
Na dzień dzisiejszy sądzę, że projektowanie ogrodów absolutnie nie jest działalnością sezonową. Mam klientów cały rok. Ale jest tak dopiero teraz, kiedy działam już 8 lat i większość moich klientów to osoby z polecenia. W pierwszych latach nie było tak różowo i klienci późną jesienią i zimą pojawiali się sporadycznie.

Mając tą wiedzę, którą mam teraz i doświadczenia z tych kilku lat, jestem przekonana, że z zimowym brakiem klientów potrafiłabym sobie poradzić lepiej niż wtedy, więc to nie jest tak, że nie możesz otworzyć działalności jesienią, jednakże najwięcej klientów pojawia się na wiosnę, a prawdziwy wysyp po weekendzie majowym. To taki moment, kiedy wszyscy chcą zacząć korzystać z ogrodu i budzą się, że fajnie by było coś z nim zrobić.

Optymalnie, jeśli miałabym Ci powiedzieć, kiedy zacząć, warto na wiosnę być w pełni gotowym- jeśli dobrze się przygotujesz w czasie jesieni i zimy, a na wiosnę ruszysz z impetem- sukces to tylko kwestia cierpliwości.

Zabieramy się do pracy…

3. Coś, od czego zaczynają wszyscy…

Jest taka jedna rzecz, którą wszyscy biorą na tapet na samym początku działalności. Jest to nazwa, a potem logo.

Sama jestem tego dobrym przykładem, bo chociaż nazwę wymyśliłam chyba w miesiąc czasu i tak mi pasowała, że od razu odrzuciłam wszystkie kilkadziesiąt poprzednich pomysłów (miałam na nie specjalny zeszyt i jeszcze miesiąc czasu, a skończyłoby się jakimś leczeniem psychiatrycznym, bo byłam bliska obsesji) to właśnie nazwa i logo były tym, co mnie trzymało w zawieszeniu.

Bo jak działać bez nazwy?

Jak działać bez logo?

Nie wyobrażałam sobie tego.

Nazwa jest ważna, ale nie najważniejsza. To nie nazwa zdobywa klientów, tylko Ty. Jeśli więc nie masz pomysłu na genialną nazwę, i tak możesz działać. 

Jaka powinna być dobra nazwa?

Zapamiętywalna, wpadająca w ucho, łatwa do zapisania. To jest plan minimum. Bo byłoby świetnie, gdyby nazwa była prawdziwą perłą, albo lepiej petardą. Gdyby była innowatorska i świeża, jak kolor wiosennej trawy. Masz parę pomysłów? Zrób burzę mózgów ze znajomymi czy na grupie na facebooku, gdzie znajdziesz otwarte głowy, i skonsultuj swój pomysł.

Na łatwość zapisania nazwy zwróć szczególną uwagę. Projektanci ogrodów lubią sięgać po łacinę. Fajnie, ale jeśli wymyślisz coś, co klient usłyszy i nie będzie w stanie tego poprawnie wygooglać, ta nazwa przysporzy Ci więcej problemów niż korzyści. 

Popularne nazwy? Wszystko z “zielenią”, “ogrodem” i “garden” w rozmaitych kombinacjach. Oprócz tego “pracownia”, “studio” i “design”.

Najłatwiejszy sposób na nazwę to wykorzystanie swojego imienia i nazwiska. Twoja własna pracownia to jednocześnie marka osobista, więc jest to dobry kierunek.. Jeśli jednak Twoim zdaniem, Twoje nazwisko “nie brzmi”, to pozostaje albo szukanie męża/ żony z nazwiskiem marzeń, albo przyjęcie innego kierunku poszukiwań swojej nazwy. 

23

4. Dlaczego wizytówka to nie wszystko?

Jest dobrze, jeśli nazwa wskazuje na to, co robisz i sugeruje klientom, z kim mają do czynienia i co możesz dla nich zrobić. Inny kierunek to nazwa, która sugeruje w jaki sposób pracujesz i jakie masz wartości.

Jeśli, na przykład, chcesz projektować głównie ogrody ekologiczne czy w stylu minimalistycznym, nazwa może to odzwierciedlać. Pamiętaj, że nazwa to tylko niewielka część tego, co widzą i odbierają Twoi klienci. A całokształt tego, co do klientów dociera, to wizerunek marki. 

 Przyznaję, że kiedyś tak wcale na to nie patrzyłam. Moje myślenie było logo-wizytówkowo- centryczne. Dzisiaj miałabym inne, szersze podejście do tematu i od początku planowałabym kompletny i spójny wizerunek swojej marki, która przechodziła różne fazy i metamorfozy. 

 Co warto zaplanować na początek: 

  • wybierz nazwę Twojej pracowni, 
  • stwórz/ zamów logotyp,
  • wybierz kolory dla swojej marki oraz czcionki, których będziesz używać (na stronie www i we wszelkich graficznych materiałach).

 To trzy małe podpunkty, ale to przecież sporo pracy. Warto zebrać wszystko w całość i stworzyć sobie moodboard swojej marki. Mnóstwo inspiracji znajdziesz na Pinterest. 

 Jak do tego podejść? 

Patrz na swoją markę przez pryzmat siebie i swoich idealnych klientów. Do jakich ludzi chcesz trafiać? Jaki wizerunek ich przyciągnie? Jakie masz wartości, które chcesz, aby odzwierciedlała Twoja marka? 

Kluczem do planowania wizerunku swojej marki jest autentyczność. To moje osobiste zdanie, ale myślę, że wiele osób się ze mną zgodzi. Mogłabym iść ze swoją marką na metamorfozę do specjalistów od wizerunku i zrobić się na “glamour”, bo to siedzi w trendach. Ale to nie byłabym ja. I myślę, że każdy klient by to zobaczył w trzeciej sekundzie spotkania, jeśli nie wcześniej.

Wizerunek naszej marki to część komunikacji ze światem zewnętrznym i język, jakim mówimy do naszych przyszłych klientów. Wizerunek Twojej marki to jak ulubione, wygodne ubranie, w którym czujesz się świetnie i błyszczysz. Ja się czuję świetnie w jeansach i wygodnym T-shirtcie. W sukience w cekiny czułabym się przebrana za kogoś innego. Myślę, że to samo odnieść można do wizerunku marki. Autentyczność w biznesie to złoto. 

Iza Kaczmarek

Kilka TIP’ów do tej częśći artykułu: 

  • jeśli nie masz pomysłu na idealną nazwę, użyj swojego nazwiska i też będzie świetnie, 
  • jeśli ograniczasz koszty, zrób typograficzne logo z użyciem jakiejś ciekawej czcionki. Robią tak nawet wielkie marki, jak Loreal czy Chanel. 
  • nigdy nie będzie idealnego momentu na rozpoczęcie działalności, więc przestań na niego czekać,
  • jeśli chcesz zacząć jesienią lub zimą, musisz się bardziej przyłożyć do stworzenia planu zdobycia pierwszych klientów, 
  • wybierając czcionki dla swojej marki, zwróć uwagę, aby miały polskie znaki, 
  • graficzne elementy dla swojej marki, jak moodboard, zrobisz łatwo w darmowych programach, jak Canva czy Crello. 

W pozostałych częściach artykułu znajdziesz kolejne podpowiedzi, jak stworzyć swoją pracownię projektowania ogrodów.

Czytaj dalej- część 2. Czas na formalności

Warto zajrzeć: 

W pozostałych częściach artykułu znajdziesz kolejne podpowiedzi, jak stworzyć swoją pracownię projektowania ogrodów.

 

Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny i wartościowy? Podziel się nim i pomóż nam tworzyć więcej takich treści. 

.

#zielonakademia. Jak zachwycić klientów- proste rady, które działają cuda.

#zielonakademia. Jak zachwycić klientów- proste rady, które działają cuda.

Co dwa tygodnie na naszej facebook’owej grupie odbywa się bezpłatne szkolenie LIVE. Tym razem tematem szkolenia była wycena projektu ogrodu.
W tym szkoleniu opowiadamy o tym jak:
– jakie są nasze sposoby na to, aby zachwycić klientów, 
– po co to robić? 
– jak budować doświadczenie klienta? 
Szkolenie możesz obejrzeć bezpłatnie, na naszej grupie (Przewodnik #ZielonaAkademia):

Wejdź na grupę, a także subskrybuj newsletter.

Przypomnimy Ci o kolejnych szkoleniach: 

#zielonaakademia. 7 sposobów na to, aby zarabiać więcej projektując ogrody.

#zielonaakademia. 7 sposobów na to, aby zarabiać więcej projektując ogrody.

Co dwa tygodnie na naszej facebook’owej grupie odbywa się bezpłatne szkolenie LIVE. Tym razem tematem szkolenia była wycena projektu ogrodu.
W tym szkoleniu podpowiadamy, jakie jest 7 strategii na to, aby zacząć zarabiać więcej. Zastosuj jedną albo kilka na raz- a Twój portfel odczuje wielką zmianę. 
Szkolenie możesz obejrzeć bezpłatnie, na naszej grupie (Przewodnik #ZielonaAkademia):

Wejdź na grupę, a także subskrybuj newsletter.

Przypomnimy Ci o kolejnych szkoleniach: 

#zielonaakademia. Jak tworzyć ofertę dla klienta, skutecznie i szybko?

#zielonaakademia. Jak tworzyć ofertę dla klienta, skutecznie i szybko?

Co dwa tygodnie na naszej facebook’owej grupie odbywa się bezpłatne szkolenie LIVE. Tym razem tematem szkolenia była wycena projektu ogrodu.
W tym szkoleniu opowiadamy o tym jak: 
– szybko stworzyć ofertę dla klienta, 
– co powinno się w niej znaleźć, 
– kiedy i jak ją przedstawić, w jakiej formie, 
– co jest w niej niezmiernie ważne, a większość osób pomija ten krok. 
Szkolenie możesz obejrzeć bezpłatnie, na naszej grupie (Przewodnik #ZielonaAkademia):

Wejdź na grupę, a także subskrybuj newsletter.

Przypomnimy Ci o kolejnych szkoleniach: 

Programy dla projektantów ogrodów- jaki wybrać?

Programy dla projektantów ogrodów- jaki wybrać?

Tytuł artykułu jest nieprzypadkowy. W naszym zestawieniu znajdują się nie tylko dedykowane projektantom ogrodów programy, ale także inne programy do projektowania graficznego czy modelowania 3D i renderingu, które z powodzeniem można używać na co dzień w naszej pracy.

Żaden z producentów nie jest sponsorem tego artykułu. Są to nasze własne analizy i obserwacje. Starałyśmy się dokonać obiektywnej oceny.

______________________________________

 

 

Na początek kilka słów. 

Po pierwsze pamiętajmy, że nie mówimy o programach do projektowania, bo projektuje człowiek. Mówimy jedynie o programach wspierających projektowanie. Jakie kryteria powinien spełniać program, który wybierzesz?

Zastanówmy się najpierw, jakie potrzeby co do programów ma projektant ogrodów. Będzie to zależało od tego, jaki zakres opracowania projektu ogrodu oferujesz swoim klientom. Zakładając, że chcesz oferować pełny zakres projektu, potrzebny Ci będzie program/ programy, które pozwolą Ci: 

  • stworzyć zwymiarowane rzuty i kłady 2D projektu, 
  • wyrysować plan nasadzeń w formie rzutu, 
  • stworzyć wizualizacje 3D na podstawie planu funkcjonalnego ogrodu oraz planu nasadzeń. 

Opracowując projekt ogrodu, mamy zatem zarówno potrzeby tworzenia rysunków 2D, jak i modelowania 3D. I tu zaczynają się schody.

Dlaczego? Dlatego, że stworzenie takiego kompleksowego narzędzia dla projektantów jest stosunkowo trudne, i zapewne kosztowne.

To dlatego na rynku jest wiele programów, które są świetne do pracy w środowisku CAD, ale nie bardzo zachwycają efektami w 3D. I są programy do modelowania, u których kuleje tworzenie dokumentacji 2D. Ale po kolei. 

Jeśli stoisz przed wyborem oprogramowania albo jego zmianą, warto na początek zastanowić się: 

  • jaki jest zakres Twojego projektu?  
  • jakie możliwości programu są dla Ciebie najważniejsze? 
  • jak bardzo czasochłonne może być tworzenie projektu, aby pozwalało Ci zarabiać? 

Poniżej znajdziesz kilka propozycji, jakie są na rynku. Wszystkie programy testowałyśmy samodzielnie, ale co do wielu również zebrałyśmy opinie użytkowników, między innymi na naszej grupie Bez Ogródek.

GARDENPHILIA

Stawkę otwiera program polskiego producenta. Gardenphilia oferuje ciekawy, rysunkowy wygląd wizualizacji. Jednym projektantom bardzo się on podoba, innym wcale, bo oczekują fotorealistycznych wizualizacji. Jeśli jesteś w tej drugiej grupie, to nie jest to program dla Ciebie. Ale jeśli ten styl, który Gardenphilia oferuje, przypadł Ci do gustu, czytaj dalej. Moim zdaniem jest całkiem przyjemny dla oka, i doceniam przede wszystkim za bardzo ładne, autorskie modele roślin. Niestety nie zawsze są precyzyjnie opisane w bibliotece, co utrudnia szukanie.

Testując Gardenphilię pierwsze co zauważyłam, to ograniczone możliwości pracy z budynkiem. Cudów się tutaj nie zdziała. W zasadzie najłatwiej byłoby wyrysować model domu, zwłaszcza, jeśli jest stosunkowo złożony, w Sketchupie i importować go do Gardenhilii.

Ale tu już wchodzi w grę wspieranie się drugim programem. Oczywiście, niekoniecznie jest to wada. Nikt nie powiedział, że projektant ogrodu musi precyzyjnie modelować dom. Natomiast z mojego doświadczenia widzę, że klienci lubią, kiedy budynek na projekcie wygląda jak w rzeczywistości. Jakbym to obeszła? Samo stworzenie modelu domu można zlecić. Albo po prostu stworzyć bryłę w wymiarach domu i na tym poprzestać.

Kolejna rzecz, to praca z roślinami. Wstawiamy roślinę w widoku 2D, ale nie mamy możliwości pracy nad modelami w widoku 3D. Jeśli chcesz coś zmodyfikować, robisz to w trybie 2D, a w 3D widzisz efekt. To całkiem co innego, niż jestem przyzwyczajona w RLA i dla mnie osobiście kłopotliwe.

Jest tu możliwość tworzenia rzutów 2D. Wyglądają one bardzo malowniczo, jednak chcąc tworzyć typowo techniczne, precyzyjne rzuty- raczej i tak posiłkowałabym się program cad’owskim. 

Bardzo duże plusy za: możliwość robienia przekrojów, symulację wzrostu roślin i zmienności sezonowej (to jest wyjątkowy atut), możliwość wygenerowania spisu roślin, który potem wykorzysta się do kosztorysowania. 

Minus- przy dużej liczbie modeli program nie jest gazelą szybkości. Bardzo duży minus- brak wydruku do pdf- z programu “wypluwamy” jpg. 

Cena programu: 2600 zł netto za licencję wieczystą 

Podsumowanie: Możliwości całkiem spore, w atrakcyjnej cenie. Dla osób początkujących ogromnym plusem będą biblioteki z roślinami. Wizualizacje mają swój urok i styl, choć oczywiście nie są to fotorealistyczne wizki, ale w takiej cenie nie można oczekiwać fajerwerków. Ogólnie rzecz biorąc doceniam, polski produkt, i widać masę pracy włożoną w jego stworzenie.

WIĘCEJ TUTAJ

I jeszcze trzy, bardzo ładne prace w tym programie, wykonane przez Patrycję Żylińską- Dziedziech (EKOprojekt)- dziękujemy Patrycja, za możliwość udostępnienia.
Gardenphilia
Gardenphilia

Realtime Landscape Architect

Program oferowany za oceanem,ale bez problemu do kupienia w Polsce. To na nim zaczynałam pracować i służył mi z powodzeniem przez lata. Program o bardzo dużych możliwościach w porównaniu do jego ceny. Podobnie jak w Gardenphilia, nie osiągniesz tu fotorealistycznych wizualizacji. Są one dość płaskie, natomiast są sposoby, aby je podrasować. Przede wszystkim, jakość wizualizacji jest tym lepsza, im lepszych modeli używamy. Do RLA bez problemu  zaimportujesz modele z rozszerzeniem .skp i .3ds. Dzięki zaimportowanym modelom roślin i wyposażeniu wizualizacje zyskują. 

W RLA interfejs jest banalnie prosty, nawet jeśli nie znasz angielskiego. Są tu narzędzia do modelowania budynku, tworzenia ogrodzeń, konstrukcji, modelowania terenu, a nawet tworzenia basenu czy oczka wodnego. Bogata jest biblioteka roślin. Wizualizacje można tworzyć również w trybie nocnym. Możesz również tworzyć spacery wirtualne. 

Po 5 latach pracy z programem w kreatywny sposób używamy różnych narzędzi i dzięki temu praktycznie każdy ogród z pomocą RLA jestem w stanie wyrysysować. Co bardzo ważne- szybko. Bardzo szybko! Zrobienie kompletnej koncepcji ogrodu w tym programie wprawnemu użytkownikowi zajmie nie więcej niż 2-3 godziny. 

W RLA jest też możliwość wyrysowania planu 2D. Można z niej korzystać z powodzeniem przy małych ogrodach. Przy większych, bardziej uszczegółowionych projektach, zdecydowanie warto sięgnąć po coś cadowskiego. 

Fajna sprawa- z programu łatwo wygenerujesz spacer wirtualny. Są tu możliwości modelowania basenu, trawa 3D, modelowanie terenu, obrzeża trawnikowe, elementy murowane czy rysowanie swobodnych brył- więc wymodelujesz wszystko, od altany po skomplikowany budynek, choć wymaga to nieco wprawy. Wizualizacje zrobisz również w widoku nocnym. 

Cena programu: 399,95 $ (około 1600 zł netto)

Podsumowanie: Bardzo duże możliwości i bardzo szybka praca. Intuicyjna obsługa i bardzo duża biblioteka roślin, którą łatwo można rozbudować o modele chociażby z 3d warehouse. Bardzo dobry program na start. Jeśli zaczynasz i używanie oprogramowania jest dla Ciebie wyzwaniem, z RLA będzie Ci po drodze i na pewno się ze sobą zaprzyjaźnicie. 

WIĘCEJ TUTAJ

Vectorworks Landmark

Wokół Vectorworks Landmark jest wiele kontrowersji. Są zarówno osoby, które bardzo go chwalą, ale wiele jest też takich, którym przeszkadza dość skomplikowany interfejs, który wymaga od użytkownika sporo czasu, aby się go nauczyć, a także spowolnione działanie programy przy bardziej skomplikowanych projektach wypakowanych “ciężkimi” modelami 3D. 

Niewątpliwie, jest to dedykowane dla architektów krajobrazu oprogramowanie. Tworzenie jednocześnie rysunków 2D i wizualizacji, baza roślin i obiektów- to są bardzo duże plusy. Nie musisz się posiłkować dodatkowych programem. Z VW generujesz listę roślin użytych w projekcie, zrobisz w nim nawet projekt nawadniania. Wszystko w jednym narzędziu- to jest największa zaleta tego programu, jaką widzimy.

Faktycznie, nie można o nim powiedzieć, że jest banalnie prosty w obsłudze. Nauczenie się go wymaga trochę czasu. Efekty? Wizualizacje są całkiem przyjemne, ale do fotorealistycznych sporo im brakuje. Czy to źle? Dla jednych tak, dla drugich wcale. To zależy, na czym Ci zależy 😀 

Oczywiście, to co opracujesz w VW, możesz dodatkowo wyrenderować w silniku renderującym- czy to bezpłatnym, jak BLENDER, czy płatnym (V-RAY, Lumion, 

Cena programu: 14 400 zł netto (plus co rok pakiet serwisowy, 1700 zł netto- stałe aktualizacje)

Podsumowanie: Duże możliwości i naprawdę ogromny plus, za pracę nad 2D i 3D jednocześnie, bez dodatkowych narzędzi. Jakość wizualizacji jak za tą cenę, nie powala. Masz wątpliwości, czy praca będzie płynna? Najlepiej przetestuj u siebie. Masz taką możliwość.

WIĘCEJ TUTAJ

wiz1
plac

SKETCHUP 

Program dziecinnie prosty w obsłudze, do modelowania 3D. Kiedyś bezpłatny, obecnie dostępny w subskrypcji rocznej. Nauczysz się go w kilka godzin. Nie jest to dedykowane do zieleni narzędzie. Na sketchupie pracują bardzo różne branże. To oznacza, że nie znajdziesz tu dedykowanych dla projektanta ogrodów narzędzi. Możesz co prawda rozbudować swój program o płatne wtyczki, które pewne zagadnienia rozwiązują.

Czy są one konieczne? Nie. 

Co z 2D? Pracując w Sketchupie, możesz tworzyć techniczne rysunki w dodatkowym, który dostajesz w pakiecie, Sketchup Layout. Czy to załatwia sprawę? Wielu osobom to wystarczy. Ja jestem “cadowa” i niezrobienie planu nasadzeń i technicznej planszy wymiarowej czy nawadniania w cadowskim programie, nie dałoby mi spać. Siła przyzwyczajenia. Ale nie jest to moim zdaniem konieczne.

Biblioteki? W sieci dostępne jest mnóstwo bezpłatnych modeli, ale trzeba włożyć trochę pracy w to, aby wyszukać sobie odpowiednie i stworzyć z nich swoją własną bibliotekę. 

Program daje ogromne możliwości, nie ma jednak tak prostych rozwiązań jak w RLA czy Gardenphilli. Trochę trzeba się naklikać. Jakie mogą być efekty? Pamiętaj, że jest to program do modelowania. Opracowane tu sceny należy wyrenderować, aby stworzyć fotorealistyczne wizualizacje. Potrzebujesz zatem dodatkowo silnika renderującego: np. V-RAY lub Lumion, albo open source-owy, darmowy Blender. 

Cena programu: 1 504,92 zł netto rocznie (subskrybcja)

Podsumowanie: Bardzo duże możliwości, łatwy w obsłudze, superprzyjazny. Warto złożyć sobie własną bibliotekę i poświęcić na to trochę czasu, bo później zdecydowania ułatwia to pracę. Jeśli zależy Ci na fotorelistycznych wizualizacjach- Sketchup to dobry punkt wyjścia, przy wszystkim jego mankamentach, wynikających z tego, że nie jest to dedykowane do projektowania ogrodów oprogramowanie. 

WIĘCEJ TUTAJ

Wizualizacja ogrodu. Model 3D- Sketchup. Render- Lumion.

Arcadia BIMS z nakładką Architektura krajobrazu

I tu znów polski produkt- ARCADIA, w technologii BIM (Building Information Modeling) , prod. INTERSOFT. Jest to kombajn, w którym powstawać mogą zarówno projekty architektoniczne, jak i typowo inżynierskie, branżowe. I to jest zamysł- aby cały projekt inwestycji powstawał w jednym narzędziu, w którym swobodnie wymieniać się danymi będą projektanci różnych branż. Jak to działa? ARCADIA i dodatkowe nakładki, dla różnych branżystów. 

Jak to się ma do naszych potrzeb? Od kilku lat ARCADIA oferuje również nakładkę Architektura krajobrazu- to w niej dostępne są narzędzia, takie jak tworzenie basenów, ścieżek, rabat, ogrodzeń. 

Program ściągnęłam do testów i jestem nim przyjemnie zaskoczona. Nie jest to najprostsze oprogramowanie, ale dość przyjazne. Ogromny plus, że podobnie jak w  Vectorworks Landmark, wszystkie nasze potrzeby, czyli zarówno tworzenie modelu 3D, jak i rysunków 2D, zrealizujemy w jednym narzędziu. 

Chcąc działać na tym oprogramowaniu, należałoby sięgnąć po: ArCADia BIM 12 + ArCADia Architektura 9 + ArCADia Architektura Krajobrazu + ArCADia IFC + biblioteka Architektura Krajobrazu ( licencje bezterminowe). 

Dzięki modułowi Architektura możesz pracować z budynkiem. Moduł IFC pozwala wykonać render. Do tego moduł Arch. krajobrazu i biblioteki roślin. 

Jak wyglądają wizualizacje? Dzięki uprzejmości Olgi Guźniczak (pracownia OhMyGreen) prezentuję Wam przykładową pracę. Wygląda to bardzo dobrze.

Co bardzo ważne, opracowany w Arcadii projekt ogrodu możecie wyrenderować w zewnętrznym silniku renderującym.

Cena programu: ArCADia BIM 12 + ArCADia Architektura 9 + ArCADia Architektura Krajobrazu + ArCADia IFC + biblioteka Architektura Krajobrazu ( licencje bezterminowe)- 3793 zł netto (nie ma stałych opłat, pakietów serwisowych, jeśli wejdzie nowa wersja- możesz zaktualizować swoje oprogramowanie)

Podsumowanie: Bardzo duże możliwości, i przede wszystkim wszystkie potrzeby realizujesz w jednym narzędziu. Jeśli interesuje Cię cad-owskie oprogramowanie, to Arcadia wydaje się świetnym wyborem. Plus za wieczystą licencję. 

PROCREATE

Bardzo ciekawa, graficzna aplikacja na system IOS. Kupując MacBook czy IPAD, oprogramowanie to dostajesz razem z urządzeniem. Jest to aplikacja graficzna, do pracy w trybie 2D. Pracujesz na płaszczyźnie. Do budowanej wizualizacji wykorzystujesz płaskie grafiki przedstawiające rośliny i budujesz przestrzenny obrazek. W aplikacji są dostępne różne pędzle i możliwości, dzięki którym w efekcie dostajesz bardzo ładny, malowniczy rysunek. Artystyczny i uroczy. Jeśli stylistyka Ci odpowiada- czemu nie. Do aplikacji dokupujesz pędzle i różne możliwości. Jeśli bazą twojego projektu są rysunki techniczne, a do tej pory tworzyłeś/aś ręcznie kilka rysunków- widoków do projektu- może to być dla Ciebie ciekawa opcja. 

Cena? Zależna od ceny urządzenia, które wybierzesz. Minimum 4000-5000 zł. 

MORPHOLIO

Również dostępna na IOS, ale dodatkowo płatna w modelu subskrypcyjnym. Korzystają z niej zasadniczo architekci. Wyobraź sobie, że masz wielką kartkę papieru, i tysiąc różnych pisaków, markerów, linijkę, skalówkę i szkicujesz. Tak właśnie działa MORPHOLIO. Tutaj również działamy na płaszczyźnie.

SILNIKI RENDERUJĄCE

Programy wspierające projektowanie to jedno, ale pozostaje nam jeszcze cała gama silników renderujących, z których możemy skorzystać, aby osiągnąć efekt fotorealistycznych wizualizacji.

Blender

Darmowy silnik renderujący, o bardzo dużych możliwościach. Wymaga trochę pracy i nauki od użytkownika, ale warto go rozważyć zwłaszcza, jeśli cena jest dla Ciebie decydującym kryterium na starcie.

W sieci znajdziesz mnóstwo filmików instruktażowych, więc z powodzeniem nauczysz się go samodzielnie. Możesz używać programu bezpłatnie, nawet do celów komercyjnych. Początki nie będą łatwe, ale jeśli zaczynasz z ograniczonym budżetem, może warto się przemęczyć. TUTAJ

V-RAY

Jeden z najbardziej popularnych silników renderujących, najczęściej używany z programem Sketchup. Korzystanie z programu wymaga nieco wprawy, ale podobnie jak w przypadku Blendera, mnóstwo materiałów w sieci, które będą wsparciem.

Efekty? Wow.

Cena? 1442,70 zł netto rocznie.

Lumion

Tu mogę nie być do końca obiektywna, bo jestem w nim zakochana. Lumion we współpracy ze Sketchupem rozumieją się świetnie.

Efekty? Już po paru godzinach pracy w programie można zrobić wizualizacje, które naprawdę zachwycają. Oczywiście, aby wycisnąć z niego maksa, trzeba poświęcić więcej czasu, ale nic tak nie motywuje jak szybkie efekty. Kilka kliknięć i różne rodzaje oświetlenia, pogody masz na wyciagnięcie ręki. Krótka trawa zaraz po skoszeniu czy wysoka trawa z gdzieniegdzie pojawiającymi się chwastami- do wyboru.

Renderuje błyskawicznie.

Jeśli spodziewasz się wielkiej ilości modeli- to Cię rozczaruję. Nie ma ich wcale aż tak wiele, ale akurat jeśli chodzi o rośliny- jest w czym wybrać. A te modele, które są, są w bajecznej jakości. Cena? 8150zł brutto w wersji podstawowej, 16.400 zł brutto w wersji pro. Ałć. Licencja wieczysta.

Twinmotion

Ciekawa alternatywa, i znacznie tańsza. Interfejs w Twinmotion, podobnie jak w Lumion, jest bardzo przyjazny i pozwala na szybką pracę i szybkie efekty. Wizualizacje są bardzo atrakcyjne i fotorealistyczne.

Modeli nie znajdziesz w nim wielu, trzeba się wspierać zewnętrznymi źródłami.

.Cena- 8830 zł za wieczystą licencję. (kiedyś darmowy! 🙁 ).

CZY TO WSZYSTKO?

Nie. Możesz rozważać jeszcz 3ds Studio- tutaj jakość wizek to już po prostu kosmos, ale trzeba się naprawdę wiele nauczyć, aby w ten kosmos polecieć. Cena również kosmiczna. Ostatnie sztuki wieczystej licencji można złapać za nieco ponad 24.000 zł. 

Na rynku znajdziesz jeszcze mniej popularne, tańsze rozwiązania: Render[in], SU Podium, Maxwell Studio. 

PROGRAMY CAD

Jeśli zdecydujesz się na program Gardenphilia czy Realtime Landscape Architect, przyda Ci się jeszcze oprogramowanie typu CAD, do tworzenia rzutów 2D. Po co sięgnąć? Masz do wyboru m.in: 

Autocad

2504zł brutto/ rok (subskrypcja)

ZWcad

2600 zł netto

Gstar Cad

2,201.70 brutto (wieczysta)

DraftSight 

808 zł brutto/ rok  (subskrypcja)

Arcadia BIM 12

-489 zł brutto (wieczysta)

Trudno powiedzieć który jest najlepszy. Do tworzenia plansz, widoków, rzutów 2D, przekrojów- nie potrzebujemy żadnych bardzo zaawansowanych funkcjonalności.

Najlepiej skorzystać z możliwości przetestowania programu i wybrać taki, który jest dla nas przyjazny i praca w nim będzie przyjemna i łatwa, a efekty satysfakcjonujące. 

PODSUMOWANIE

Na rynku oprogramowania wiele się dzieje, i choć nie ma wiele narzędzi dedykowanych dla projektantów ogrodów, każdy wybierze coś dla siebie. Dostępne są zarówno niedrogie programy, bardzo proste w obsłudze, które nadają się dla początkujących (Gardenphilia, RLA), jak i bardziej złożone narzędzia, jednak dające duże możliwości rozwoju i osiągania efektu fotorealistycznych wizualizacji. 

Oczywiście, oprogramowanie to jedno. Trzeba jeszcze kupić komputer, który sprosta wymaganiom oprogramowania, które wybierzesz. 

Ceny programów są bardzo różne. Wielu producentów oprogramowania przeszło na model licencji subskrypcyjnej. To w zasadzie dobra wiadomość. Wysoka cena mogłaby utrudniać start i zakup programu. Tymczasem opłacenie rocznej licencji to nie jest aż taki wydatek. Nie jest to również zobowiązanie na stałe. Możesz po roku zmienić zdanie i sięgnąć po inne narzędzie. Co ważne, możesz zacząć naprawdę z niewielkim budżetem. 

Masz bardzo ograniczone środki na start? Sięgnij po RLA. Albo Sketchup i renderuj w Blenderze. Możesz też zacząć od Arcadii– już samodzielne rendery z tego programu spodobają się Twoim klientom. 

W zasadzie wszystkie programy możesz przetestować i do tego Cię zachęcam. Obejrzenie filmiku na youtube, jak pracuje się w danym programie, nie równa się z własnymi wrażeniami. 

Oprogramowanie, które wybierzesz, ma Cię wspierać, a nie być kulą u nogi. Masz do niego siadać z przyjemnością i tęsknić za nim w weekendy. Jednak pamiętaj, że to tylko oprogramowanie. Prawdziwe projekty powstają w naszej wyobraźni. To tam dzieje się cały proces. Cała magia. Programy pomagają nam jedynie przełożyć nasze projekty na język wizualny, którym komunikujemy się z klientem. Nie od dziś wiadomo, że kupujemy oczami. Dlatego to tak ważne, aby wybrać odpowiednie narzędzie. 

Oprogramowanie należy dopasować też do swojej działalności. Jeśli chcesz projektować i wykonywać ogrody i masz mało czasu na siedzenie przy komputerze, pomocne mogą być apki Procreate czy Morpholio. Jeśli zaczynasz i komputer Cię gryzie- RLA pozwoli Ci stawiać pierwsze kroki i pracować naprawdę szybko i bezboleśnie.

Masz większy budżet? Sięgnij po bardziej złożone narzędzia.

Wybierz swój zestaw, który pozwoli Ci zarówno tworzyć projekty wykonawcze, jak i wizualizacje, które zachwycą. 

Na grupie BEZ OGRÓDEK dla projektantów odbyło się szkolenie LIVE dotyczące wyboru oprogramowania. Wejdź na grupę i obejrzyj, jeśli to dla Ciebie ważny temat.

LINK DO GRUPY

SZKOLENIE Z PROGRAMÓW

Iza Kaczmarek

.